Fuglesteg to rozdział sam w sobie, coś wspaniałego! Na szelfie górskim, 630 metrów nad poziomem morza, znajduje się to urocze gospodarstwo rolne, którego początki sięgają 1830 roku.
Podróż w górę odbywa się po ładnej drodze dla traktorów i ścieżce w stromym terenie, a sama podróż w górę jest przeżyciem. Wycieczkę odbyliśmy spokojnie i spędziliśmy tam około 1,5 godziny.
Będąc na górze, spotyka Cię to przytulne miejsce, które akceptuje również zakwaterowanie.
Mało tego... Jest też najprzytulniejsza kawiarnia, w której można kupić Hedlekake i kawę. Nie mogłem przestać kupować Hedlekake przed zamknięciem kawiarni, więc nie mogłem kupić więcej, hihi.
Potem pozostawała już tylko kwestia nacieszenia się widokiem, bo nie było na co narzekać.
Mało tego, po drodze w dół nagle pojawiła się idealna skała do wspinaczki (nazwana Trollsteinen), która prawdopodobnie spadła z góry wiele lat temu. Ale był nawet przykręcony, więc pozostała tylko kwestia znalezienia sprzętu wspinaczkowego 😀
I na tym zakończyła się na razie wycieczka po Lustre, ale niedługo tu wrócę, bo mam jeszcze sporo do zobaczenia w tej ekscytującej okolicy, w której każdy znajdzie coś dla siebie 😀
